Fabian trzyma Ninę za rękę.
Wszyscy gdy tylko ich zobaczyli wybałuszyli oczy.
- To wy tak na poważnie?- Zapytała Patricia opierając sie o stół.
- Tak. - Nina pokręciła głową potakująco.
Eddie ze złością opuścił widelec na talerz. Joy równiez nie było do śmiechu.
- Siadajcie już. - Trudy ponagliła wszystkich.
***
- ...I pamiętajcie o referacie to jak na razie będzie wasza najważniejsza ocena. - pani Daphne zamknęła książkę i z hukiem odstawiła ją na blat biurka.
Amber schowała swój gigantyczny różowy długopis do piórnika. - To po prostu skandal, że zadają nam aż tyle. - Amber powiedziała z przekąsem.
- To chyba normalne prawda?- Joy i Mara stanęły obok niej.
- Tak ale powinni, oh zachowywać umiar.- Amber odrzuciła włosy za ramię.
- Dobra muszę iść do biblioteki po kolejną lekturę. - Joy wyszła z klasy.
***
W bibliotece
- Musimy to rozwiązać, kosmiczne zadanie.- Nina otworzyła zeszyt.
- Tak właśnie.- Fabian spojrzał jej w oczy.
Ona odwzajemniła jego spojrzenie uśmiechając się swobodnie. W tym czasie Joy weszła do biblioteki. Gdy ich zobaczyła od razu posmutniała.
***
- Maro , Amber.- Joy podeszła do nich łapiąc je pod ramie.- Wiem , że się na tym znacie dlatego zbliża się karnawał i sądzę, że bal maskowy to dobry pomysł prawda?
-Aaaahhh!Kolejny bal.! - Pisnęła z radości Amber.
- To niezły pomysł rozważę to.- Mara weszła do klasy od historii.
- Świetnie.- Joy uśmiechnęła się do siebie.
***
Wieczorem Nina siedzi sama w pokoju przy zgaszonym świetle. W przeciwnym kącie pokoju zobaczyła parę wgapionych w nią wrogich oczu.
Amber weszła do pokoju zapalając światło.
W mijescu , w którym przed chwilą były oczy Ninie mignęła jakaś sylwetka.
- Czemu tu siedzisz... Sama?- Amber zatrzymała się w połowie drodi do swojej torby.
- Nic zamyśliłam się. - Nina uśmiechnęła się przepraszająco.
- Słuchaj... Będzie kolejny bal!- Amber zadowolona tańczyła dookoła.
- Oh,serio.?
- Tak no przecież ... Oczywiście jeszcze nie rozmawiałyśmy ze Sweet'em ale to już pewne. A jeśli o mnie chodzi to znaczy tylko , że muszę kupić sobie kolejną sukienkę , zrobić obłędny makijaż...- Amber zamyśliła się.
- fajnie Ale jaki bal?- Nina splotła ręce na piersi.
- Klimaty karnawałowe... Znaczy maski itp. - Amber przestała się kręcić z powodu zawrotów głowy.
- Maski? - Ninie ten pomysł nie wydawał się być genialny.
- Tak...- Amber wzruszyła ramionami.
***
W nocy. - Nino... Musisz uwierzyć, to nie koniec jest wiele miejsc.- Sara stała nad łóżkiem Niny.
- Saro? Saro jak dawno Cię nie widziałam...- ZGłos Niny przybrał płaczliwy ton.
- Nino! Musisz uwierzyć on nadal czyha. Chce odtworzyć eliksir. Uwierz w to! - Sara zniknęła.
- Saro?! - Nina wstała z łóżka. Wyszła po cichu z pokoju i poszła na strych.
***
Za ścianą patrzała na portret Sary. Odwróciła się od niego tylko na moment aby sprawdzić się czy faktycznie jest na strychu sama.
Gdy wróciła wzrokiem do portretu oczy postaci z łagodnych przybrały czarny niepokojący kolor. Dziewczynie serce zaczęło szybciej bić a oddech gwałtownie przyspieszył.
Para oczu nadal się jej przyglądała. To nie zapowiadało nic dobrego. Niezidentyfikowane spojrzenie nadal wwiercało się w dziewczynę. Zza obrazu zaczęła wychodzić znana już Ninie postać.
***
Gdy wróciła do pokoju Amber nadal nie spała.
- Czemu nie śpisz? - Nina poświeciła latarką w twarz Amber.
- Nie mogę... Martwiłam się. Bardzo cię proszę abyś nie znikała tak w nocy. Ja muszę się wysypiać mój przyszły partner na bal nie może mieć jakieś baby z worami pod oczami. A tak na marginesie gdzie byłaś?
- No wiesz...Byłam w kuchni straszliwie zgłodniałam.
Czy to dobrze , że Nina ma sekrety przed innymi. W końcu Sibuna nie powinna niczego przed sobą ukrywać.
- Dobrze, że już jesteś. Bez Ciebie jakoś nie mogę zasnąć.
- Aha. - Nina uśmiechnęła sie do Ambs.
Dlaczego wybrana oszukuje przyjaciółkę? To chyba nie uczciwe prawda. A może ma więcej tajemnic , może już wie , że grozi jej niebezpieczeństwo. Skoro nikt nie skarży się na to , że prześladuje ich jakiś czarny cień. Świadczy to tylko o tym, że tylko Nina go widzi.
A właśnie to najbardziej zagraża jej życiu...
_____________
Takie tam, chciałam aby moje opowiadania jak najbardziej przypominały nowe odcinki hoa.
Niestety to jest trudniejsze niż myślałam. W opisach i promach jest wiele rzeczy o których ja nie piszę.
Tak dziś wieczorem Amerykanie i Brytyjczycy mają premierę hoa. My musimy zadowolić się zwiastunami.
Może jakieś dobre dusze zlitują sie nad nami i wstawią przetłumaczone odcinki tda.
Jeśli macie jakies sugestie na temat moich opowiadań , piszcie w komentarzach lub na :ninimartin0@onet.pl
chętnie przeczytam różne scenariusze dotyczące naszego ukochanego serialu.
Dziękuję również za komentarze o ostatnim opowiadaniu.
Mam nadzieję , że wam się podobało. :)
świetne! Czekam na następną części :D
OdpowiedzUsuńCudowne jest ;P
OdpowiedzUsuń